Antidotum
Antidotum
autorem artykułu jest Teresa Maria Zalewska
Przez wiele lat psychologia uważaÅ‚a, że przy odpowiednim nakÅ‚adzie pracy i przeksztaÅ‚ceniu Å›rodowiska czÅ‚owieka, można poprawić każdy stan emocjonalny i każdÄ… cechÄ™ osobowoÅ›ci. Badania dotyczÄ…ce bliźniÄ…t jednojajowych rozdzielonych tuż po urodzeniu wskazujÄ…, iż psychika dzieci jest bardziej podobna do psychiki ich rodziców biologicznych, niż zastÄ™pczych.
Badania te potwierdzają dziedziczność cech osobowości.
Jednakże, choć genetycy uważajÄ… niektóre cechy wysoce dziedziczne (orientacja seksualna i ciężar ciaÅ‚a) za niezmienne, twierdzÄ…, że inne (pesymizm, bojaźliwość) sÄ… podatne na transformacjÄ™.
Czy zatem skÅ‚onnoÅ›ci do „choroby ze smutku” sÄ… dziedziczne, a jeÅ›li tak, to czy posiadamy wiedzÄ™ na temat możliwoÅ›ci jej wczesnego zapobiegania?
MyÅ›lÄ™, że pewien poglÄ…d na ten temat daje nam rozwijajÄ…ca siÄ™ na naszych oczach nowa gałąź psychologii nazwana przez jej twórców (mi.in. prof. Martina Seligmana i prof. Mihaly Csikszentmihalyi) psychologiÄ… pozytywnÄ…. NiemaÅ‚e znaczenie dla jej rozwoju wniosÅ‚a prof. Uniwersytetu Michigan, Pani Barbara Fredrickson, która za swojÄ… pracÄ™ dotyczÄ…cÄ… funkcji emocji pozytywnych otrzymaÅ‚a w 2000 r. prestiżowÄ… nagrodÄ™ Templetona. Prof. Fredrikson podkreÅ›la w niej pozytywny ewolucyjny cel jaki odgrywajÄ… emocje pozytywne poprzez staÅ‚e powiÄ™kszanie naszych zasobów intelektualnych, fizycznych i spoÅ‚ecznych. MyÅ›lÄ™, że wiÄ™kszość Å›wiadomie kreujÄ…cych ludzi na Å›wiecie usiÅ‚uje kontrolować swój nastrój (wysokie pozytywne emocje). StarajÄ… siÄ™ to osiÄ…gnąć miÄ™dzy innymi poprzez zaspakajanie potrzeb, również w zakresie przyjemnych choć krótkotrwaÅ‚ych doznaÅ„, bÄ…dź rzucajÄ…c siÄ™ w wir satysfakcjonujÄ…cych zajęć (czasami jest to praca zawodowa). Profesor Csikszentmihalyi podkreÅ›la, iż ostatnia opcja (nazwana przez niego „optymalnym doÅ›wiadczeniem”), może faktycznie gwarantować możliwość dÅ‚ugotrwaÅ‚ego utrzymania wysokiej jakoÅ›ci emocji pozytywnych i dziÄ™ki temu oddziaÅ‚ywać nie tylko na rozwój osobisty i samopoczucie jednostki, ale i w zwiÄ…zku z tym - prospoÅ‚ecznie i prozdrowotnie.
Jednakże, jak stwierdza prof. Csikszentmihalyi , „uskrzydlenie”, stan zadowolenia, w którym nie jesteÅ›my w stanie czymkolwiek siÄ™ martwić, który niesie bÅ‚ogość i koloryt życiowego doÅ›wiadczenia, to przysÅ‚owiowy „lukier na cieÅ›cie”. Nie sposób doÅ›wiadczyć go przy pesymistycznym stylu myÅ›lenia, czy maÅ‚o sprzyjajÄ…cych okolicznoÅ›ciach życiowych, a te wÅ‚aÅ›nie elementy poza predyspozycjami genetycznymi warunkujÄ… w znaczÄ…cym stopniu wystÄ…pienie depresji.
Czy zatem osobnicy zdeterminowani dziedzicznie sÄ… skazani na tÄ™ przykrÄ… chorobÄ™?
MyÅ›lÄ™, że tak medycyna jak i psychologia wiele uczyniÅ‚y, by czÅ‚owiek „chory ze smutku” poradziÅ‚ sobie z tym problemem. Farmakologia i psychoterapia poczyniÅ‚y niemaÅ‚y krok do przodu, jeÅ›li chodzi o leczenie. Jednakże podobnie jak w każdej dziedzinie życia tak i w tej kwestii najmniej kosztuje profilaktyka, a tu oferta psychologii pozytywnej jest obiecujÄ…ca. Przede wszystkim zwraca ona uwagÄ™ na konieczność podjÄ™cia Å›wiadomej pracy nad utrzymaniem wysokiej jakoÅ›ci emocji. To wymaga okreÅ›lonej metodyki pracy nad sobÄ…, czasu i konsekwencji, bo zmiana stylu myÅ›lenia (wbrew pobożnym życzeniom) niestety nie pojawia siÄ™ samoistnie, jak zgodnie twierdzÄ… autorzy kierunku. Kolejnym czynnikiem sprzyjajÄ…cym transformowaniu siebie sÄ… okolicznoÅ›ci życiowe.
Ponieważ gros czasu doroÅ›li ludzie spÄ™dzajÄ… w pracy, niezmiernie istotnym elementem przemiany jest możliwość wykonywania pracy w harmonii z tzw. zaletami sygnaturowymi, czyli predyspozycjami. Sukces i poczucie zadowolenia mobilizuje do intensyfikacji „uskrzydlajÄ…cego” wysiÅ‚ku, produktem ubocznym którego jest wymierny efekt ekonomiczny i zdrowotny (nie tylko dla bezpoÅ›rednio zainteresowanego).
W najbogatszych krajach Å›wiata, jak pisze w swej znakomitej książce „Prawdziwe szczęście” prof. Martin Seligmann, pieniÄ…dz traci swojÄ… siłę z uwagi na fakt, iż na stabilnym finansowo gruncie, wyższe zarobki nie przyczyniajÄ… siÄ™ do subiektywnego dobrostanu. Dodaje: „najwiÄ™ksze nowojorskie firmy prawnicze wydajÄ… wiÄ™cej na zatrzymanie niż na nabór nowych pracowników, ponieważ nowi aplikanci porzucajÄ… hurmem kancelarie dla pracy dajÄ…cej im wiÄ™ksze zadowolenie. Miliony Amerykanów zadaje sobie pytanie, co może uczynić by praca byÅ‚a bardziej satysfakcjonujÄ…ca”.
MyÅ›lÄ™, że Polsce taka opcja póki co nie zagraża, ale każdy pracodawca usiÅ‚ujÄ…cy optymalizować wÅ‚asne zyski, powinien wziąć pod uwagÄ™ wiedzÄ™ coraz bardziej wpÅ‚ywajÄ…ca na obraz zachodniej rzeczywistoÅ›ci.
Prowadzone przez Centrum OBK „Vega” warsztaty” uzmysÅ‚owiÅ‚y mi, że dziÄ™ki okreÅ›lonej metodyce pracy, można nie tylko wydostać siÄ™ z seligmanowskiego poziomu minus 3 do poziomu 0, ale również stworzyć nowej jakoÅ›ci doÅ›wiadczenie satysfakcjonujÄ…cego życia.
Co wybierzemy ?
Czas pokaże.
Pozdrawiam
Teresa Maria Zalewska
--
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Zobacz takze:
Spółka cywilna czy spółka jawna - którą z nich wybrać d
Kontrakt menadżerski
Elementy, które wpływają na intuicyjność i ergonomię st
Skuteczny e-mail marketing: 10 sprawdzonych wskazówek
Budujemy...